Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Artykuł

Morderca, który pomógł stworzyć słownik Oxford English Dictionary

najwyższy-lider-limit'>

William Chester Minor otworzył oczy i spojrzał sennie na postać mężczyzny wyłaniającą się w nogach jego łóżka. Intruz, który za dnia ukrywał się na strychu Minora, wśliznął się z krokwi, zakradł się do sypialni, a teraz, w ciemności nocy, obserwował Minora, jak śnił. Mężczyzna bez twarzy trzymał w rękach metalowe herbatniki posmarowane trucizną.

Następnego ranka Minor obudził się bez szwanku i nie znalazł żadnego śladu wybryków intruza. Sprawdził szafę i wczołgał się na kolana, żeby zajrzeć pod łóżko. Nikogo tam nie było. Ale tej nocy intruz powrócił. I następnej nocy. I następny. Co noc Minor leżał w łóżku zmarznięty ze strachu.

Do 1871 roku Minor potrzebował urlopu. Opuścił mieszkanie w Connecticut i popłynął do Londynu w poszukiwaniu spokoju ducha i dobrego snu.

Jego napastnicy poszli za nim.

W rzeczywistości przeprowadzka do Anglii tylko zbliżyła Minora do jego oprawców. Większość, jeśli nie wszyscy, intruzów stanowili Irlandczycy, członkowie irlandzkiej grupy nacjonalistycznej zwanej Bractwem Feniańskim, która była nie tylko zdeterminowana, by zakończyć brytyjskie rządy, ale równie zdeterminowana, by zemścić się na Minor. Minor wyobraził sobie tych irlandzkich rebeliantów stłoczonych pod osłoną oświetlonych gazem ulic, szepczących plany tortur i zatrucia.

Minor wielokrotnie odwiedzał Scotland Yard, aby zgłosić włamanie na policję. Detektywi uprzejmie kiwali głowami i coś zapisywali, ale kiedy nic się nie zmieniło, Minor postanowił sam rozwiązać problem: wsunął pod poduszkę naładowany pistolet, colta .38.

17 lutego 1872 roku Minor obudził się i zobaczył cień mężczyzny stojącego w jego sypialni. Tym razem nie leżał nieruchomo. Sięgnął po pistolet i patrzył, jak mężczyzna rzuca się do drzwi. Minor zrzucił koce i wybiegł z bronią na zewnątrz.

Była około drugiej nad ranem. Było zimno. Ulice były śliskie od rosy. Minor spojrzał na drogę i zobaczył idącego mężczyznę.

negatywne słowa na listę pozytywnych słów

Trzy lub cztery strzały przerwały ciszę nocy. Krew zebrała się na bruku Lambeth.

Mężczyzna, którego szyja tryskała krwią, nie był intruzem Minora. Nazywał się George Merrett; był ojcem i mężem, szedł do pracy w browarze Red Lion, gdzie co noc rozpalał węgiel. Chwilę po przybyciu policji na miejsce zdarzenia Merrett był trupem, a William Minor mordercą.

Minor wyjaśnił glinom, że nie zrobił nic nielegalnego: ktoś włamał się do jego pokoju, a on jedynie bronił się przed atakiem. Czy to było takie złe?

Nie wiedział, że mimo szczerych przekonań nigdy nie było intruzów. Nikt nigdy nie włamał się do jego pokoi, nie schował się pod sufitem ani pod łóżkiem. Irlandczycy, spiski, trucizna — wszystko to zostało wymyślone; nic z tego nie było prawdziwe. Jednak George Merrett był bardzo prawdziwy. A teraz bardzo martwy.

Siedem tygodni później sąd uznał Williama C. Minora, lat 37, za niewinnego z powodu niepoczytalności. Niegdyś szanowany chirurg wojskowy, który ratował życie, nagle został odrzucony jako zwiedziony wariat, który odbierał życie. Został skazany na azyl dla obłąkanych przestępców w Broadmoor.

Ilustracja z 1867 roku przedstawiająca „Azyl dla kryminalnych szaleńców, Broadmoor”. Wellcome Library, Londyn. Powitalne obrazy, Wikimedia Commons // CC BY 4.0

Broadmoor, jeden z najnowszych angielskich szpitali dla uchodźców, miał już załogę tragicznie zwiedzionych kryminalistów: był Edward Oxford, który próbował zastrzelić ciężarną królową Wiktorię; Richard Dadd, utalentowany malarz, który popełnił ojcobójstwo, chciał zamordować papieża Grzegorza XVI i spożywał tylko jajka i piwo; i Christiana Edmunds – vel. „Chocolate Cream Killer” – dziewiętnastowieczny, słodki spin-off Unabomber, który zamiast pakować materiały wybuchowe, wysyłał swoim ofiarom zatrute owoce i wypieki.

Dla wielu pacjentów pobyt w zakładzie psychiatrycznym, takim jak Broadmoor, oznaczał koniec ich użytecznego życia. Ale nie Minor. Od samotności swojej celi w Cell Block Two Broadmoor stał się najbardziej produktywnym i odnoszącym sukcesy zewnętrznym współpracownikiem najobszerniejszego podręcznika w języku angielskim: The Oxford English Dictionary.


Był taki czas kiedy William C. Minor nie widział zjaw czających się w jego sypialni, kiedy nie uspokajał swojej paranoi zapewnieniem naładowanego pistoletu. Był obiecującym chirurgiem wykształconym w Yale, który uwielbiał czytać, malować akwarele i grać na flecie. Zaczęło się to jednak zmieniać w 1864 roku, kiedy odwiedził linię frontu amerykańskiej wojny secesyjnej.

Bitwa o pustkowie może nie była najsłynniejszą ani decydującą bitwą wojny, ale była jedną z najbardziej przerażających, których świadkiem było. Żołnierze robili tam więcej niż tylko krwawili — palili się.

Bitwa, jak sama nazwa wskazuje, nie toczyła się na malowniczych, przylegających do horyzontu polach uprawnych, ale w gęstym, splątanym zaroślach lasu Wirginii. 4 maja 1864 r. armia Unii generała porucznika Ulyssesa S. Granta przekroczyła rzekę Rapidan w pobliżu Fredericksburga i napotkała oddziały konfederatów dowodzone przez generała Roberta E. Lee. Walczący wymienili się ogniem. Dym unosił się nad gałęziami drzew, gdy martwe liście i gęste zarośla tliły się i płonęły.

Autor: Kurz & Allison (Biblioteka Kongresu), Wikimedia Commons // Public Domain

Żołnierze, którzy przeżyli bitwę, szczegółowo opisali pożar lasu. „Płomień spływał iskrząc się i trzaskając po pniach sosen, aż stanął słup ognia od podstawy do najwyższej mgły” – napisał jeden z żołnierzy z Maine [PDF]. „Potem zachwiali się i upadli, wyrzucając deszcze błyszczących iskier, podczas gdy nad wszystkim wisiały gęste kłęby ciemnego dymu, zaczerwienione od blasku płomieni”.

„Wybuchły pociągi z amunicją; zmarli prażono w pożodze” – napisał ówczesny podpułkownik Horace Porter. „[R]rani, zbudzeni gorącym oddechem, powlekli się w szaleńczej energii rozpaczy wraz ze swoimi poszarpanymi i okaleczonymi kończynami, aby uciec przed niszczącymi płomieniami; a każdy krzak wydawał się obwieszony strzępami zakrwawionych ubrań”.

Zginęło ponad 3500 osób. Minor miał doświadczenie w leczeniu żołnierzy, ale Battle of the Wilderness po raz pierwszy widział pacjentów świeżo po walce. W sumie było 28 000 ofiar; wielu z nich było irlandzkimi imigrantami. Słynna Brygada Irlandzka, powszechnie uważana za najbardziej nieustraszonych żołnierzy armii, była głównym bojownikiem i prawdopodobnie dr Minor leczył niektórych jej członków.

Ale, jak później upierała się jego rodzina, to doświadczenie Minora z jednym irlandzkim dezerterem złamało mu mózg.

Podczas wojny secesyjnej karą za dezercję była, technicznie rzecz biorąc, śmierć. Ale armia zwykle traktowała dezerterów łagodniejszą karą, która była zarówno chwilowo bolesna, jak i trwale haniebna. Podczas Bitwy o Wilderness tą karą było piętnowanie: litera D miała być wypalona na policzku każdego tchórza.

cena jest odpowiednia podatki od wygranych

Z jakiegoś powodu – być może dziwnego zbiegu wojennej logiki, który sugerował, że taka kara była zbliżona do zabiegu medycznego – na lekarzu spadło zadanie napiętnowania. Tak więc Minor został zmuszony do wbicia świecącego na pomarańczowo żelaza w policzek irlandzkiego żołnierza. Według zeznań sądowych przerażające wydarzenie głęboko wstrząsnęło Minorem.

Jeśli napiętnowanie mężczyzny sprawiło, że Minor załamał się, jego choroba psychiczna rozpalała się pod pozorem normalności. Przez dwa lata doktor nadal pomagał pacjentom z wielkim sukcesem — wystarczającym, by otrzymać awans na kapitana. Następnie, około 1866 roku, zaczął wykazywać pierwsze oznaki paranoi podczas pracy na Governor’s Island w porcie w Nowym Jorku. Po tym, jak grupa oszustów obrabowała i zabiła jednego z jego kolegów oficerów na Manhattanie, dr Minor zaczął wnosić do miasta swój wojskowy pistolet. Zaczął również działać z niekontrolowanego pragnienia seksu, co noc wkradł się do burdeli.

Minor od dawna nękały „lubieżne myśli”. Syn konserwatywnych misjonarzy i członków Kościoła kongregacjonalistycznego, od dawna czuł się winny i zaniepokojony tym, co najprawdopodobniej było uzależnieniem seksualnym. Im więcej ludzi sypiał w Nowym Jorku – i im więcej nabawił się infekcji wenerycznych – tym częściej zaczął spoglądać przez ramię.

Armia zauważyła. Około 1867 dr Minor został celowo wysłany z burdelu Nowego Jorku do odległego fortu na Florydzie. Ale to nie pomogło jego paranoi. Pogorszyło się. Nabrał podejrzeń wobec innych żołnierzy iw pewnym momencie wyzwał swojego najlepszego przyjaciela na pojedynek. Sunstroke jeszcze bardziej pogorszył jego stan psychiczny. We wrześniu 1868 lekarz zdiagnozował u niego monomanię. Rok później inny lekarz napisał: „Zaburzenie funkcji mózgu jest coraz bardziej wyraźne”. W 1870 r. wojsko zwolniło go i przyznało mu przyzwoitą emeryturę.

Za te pieniądze Minor kupi bilet do Londynu, opłaci czynsz i prostytutki, a ostatecznie kupi rzadkie i antyczne książki, które zostaną wysłane do jego celi w Broadmoor, gdzie ostatecznie zainteresuje się rozwojem tego, co się stanie. najpopularniejszy słownik na świecie.


Oxford English Dictionary nie jest twoim codziennym słownikiem. W przeciwieństwie do oficjalnego słownika języka francuskiego,Słownik Akademii Francuskiej, nie ma skłonności do machania palcami, dusznego dyktowania tego, co jest, a co nie jest akceptowalnym językiem. OED po prostu opisuje słowa tak, jak istnieją, od ulicznego slangu po żargon laboratoryjny. Jeśli jakieś słowo wyrwało się gdzieś w kulturze anglojęzycznej, jest włączone.

W przeciwieństwie do stereotypowego glosariusza, który przedstawia aktualne użycie i znaczenie słowa, OED śledzi ewolucję tego słowa: kiedy weszło do języka, jak zmieniała się jego pisownia i wymowa, kiedy pojawiły się nowe odcienie znaczenia.

Weź słowo tak przyziemne jakjabłko. OED wymienia 12 głównych definicji i łącznie 22 różne „zmysły” (czyli odcienie znaczeń). Śledzi znaczenie, które wszyscy rozpoznajemy —jabłkojak w owocu – do staroangielskiej książki ptŁysy Leechbk, gdzie jest napisanejabłka. Ale OED śledzi również definicje:jabłkoże inne słowniki mogą pominąć: samo drzewo (po raz pierwszy pojawiło się w 1500 r.) lub drewno tego drzewa (w 1815 r.) lub galas na łodydze niespokrewnionej rośliny (w 1668 r.), guzek w czyimś gardle (w 1895 r. ) lub baseball (w 1902), lub odcień zieleni (w 1923), lub „w porządku” w Nowej Zelandii (w 1943), lub źrenica oka (w IX wieku) lub jako synonim „facet” (w 1928) lub obraźliwe określenie na rdzennego Amerykanina, który przyjął białą kulturę (w 1970). Słownik pokazuje nawet nieistniejące już znaczenia (od 1577 do początku XIX wieku słowojabłkomożna zastosować do każdego „mięsistego naczynia” pełnego nasion). Jest również używany jako czasownik.

Każda definicja jest poparta cytatami, zdaniami z książek oraz gazet i czasopism, które pokazują użyte w ten sposób słowo. Każda definicja zawiera listę cytatów, ułożonych w porządku chronologicznym, aby czytelnicy mogli zobaczyć, jak ewoluowało to konkretne znaczenie tego słowa.

Simon Winchester w swojej genialnej, bestsellerowej książce o wkładzie Williama Minora w OED,Profesor i szaleniec, pięknie wyjaśnia tę innowację: „Zasadą przewodnią OED, tą, która odróżnia go od większości innych słowników, jest jego rygorystyczna zależność od gromadzenia cytatów z opublikowanych lub w inny sposób zarejestrowanych zastosowań języka angielskiego i wykorzystywania ich do zilustrowania użycia sensu każde słowo w języku. Powód tego niezwykłego i niezwykle pracochłonnego stylu redagowania i kompilowania był zarówno odważny, jak i prosty: poprzez zbieranie i publikowanie wybranych cytatów słownik mógł wykazać pełen zakres cech każdego słowa z bardzo dużą precyzją. ”

Przeszukiwanie niejasnych książek w poszukiwaniu cytatów z każdego słowa w języku angielskim nie jest łatwym zadaniem. Wymaga pomocy setek wolontariuszy. W 1858 r., kiedy projekt został uruchomiony, redaktorzy słownika opublikowali ogólną prośbę o ochotników do czytania książek i poczty w zdaniach, które wyjaśniają znaczenie słowa, dowolnego słowa. Redaktorzy podrzędni przesiewali te kartki i wykonywali żmudną pracę przeglądu tych cytatów i, jeśli zostaną zaakceptowane, uporządkowali je zgodnie z odpowiednią definicją.

Cytat słowa „Ahoy”Aalfons, Wikimedia Commons // CC BY-SA 4.0

Pierwsza próba była bałaganem. Czytelnicy wysłali ponad dwie tony sugestii, ale kartki były słabo zorganizowane. (Jak mówi jedna opowieść, wszystkie słowa pod całą literą F lub H zostały przypadkowo utracone we Florencji we Włoszech.) Po 20 latach entuzjazm wolontariuszy osłabł, a projekt stracił impet pod ciężarem własnych ambicji. Dopiero gdy przejął go dr James Murray, filolog, współczesny OED zaczął nabierać kształtu.

Murray był pod każdym względem geniuszem językowym. Znał w różnym stopniu włoski, francuski, kataloński, hiszpański, łacinę, holenderski, niemiecki, flamandzki i duński; znał portugalski, vaudois, prowansalski, celtycki, słowiański, rosyjski, perski, achemenidów klinowych, sanskryt, hebrajski i syryjski; znał się również na aramejskim arabskim, koptyjskim i fenickim. (Wśród tych talentów Murray był również ekspertem w zakresie metod liczenia owiec stosowanych przez rolników z Yorkshire i Indian Wawenock z Maine).

W 1879 r. Murray opublikował nowy apel do magazynów i gazet, prosząc o wolontariuszy publiczność anglojęzyczną i czytającą po angielsku. Wyłożył dokładnie to, czego potrzebowali.

„W okresie wczesnego angielskiego, aż do wynalezienia druku, zrobiono tak wiele i robi się tak, że potrzebna jest niewielka pomoc z zewnątrz. Jednak niewiele z najwcześniejszych drukowanych książek – Caxtona i jego następców – zostało jeszcze przeczytanych i każdy, kto ma okazję i czas, aby przeczytać jedną lub więcej z nich, albo w oryginale, albodokładnyprzedruki przyniosą w ten sposób cenną pomoc. Późniejsza literatura szesnastowieczna jest bardzo uczciwa; tu jednak pozostaje do przeczytania kilka książek. Wiek XVII, z tyloma większą liczbą pisarzy, w naturalny sposób pokazuje jeszcze więcej niezbadanych terenów. Książki dziewiętnastowieczne, będące w zasięgu każdego, były szeroko czytane, ale duża ich liczba pozostaje niereprezentowana, nie tylko tych opublikowanych w ciągu ostatnich dziesięciu lat, podczas gdy Słownik jest w zawieszeniu, ale także wcześniejszych. Ale przede wszystkim w XVIII wieku pomoc jest pilnie potrzebna”.

Pod koniec 1879 roku William C. Minor, który od ponad siedmiu lat przebywał w placówce w Broadmoor, prawdopodobnie odebrał swoją subskrypcjęDziennik Ateneumi przeczytaj jedną z próśb Murraya. Minor rozejrzał się po swojej celi. Do sufitu wznosiły się stosy książek, niejasne traktaty podróżnicze opublikowane na początku XVII wieku, takie jakRozpoczęcie Relacji Podróży 1610iHistoria geograficzna Afryki.

Otworzył książkę i rozpoczął pracę swojego życia.


Wraz ze światłem słonecznym przyszła stabilność. Drobny, ze swoją długą, potarganą białą brodą, spędzał całe dnie na czytaniu i malowaniu akwarel. Przypominał wychudzonego naśladowcę Claude'a Moneta. Mówił spójnie i inteligentnie i, na pozór, wydawał się kontrolować swoje myśli i działania. Dawał więźniom lekcje gry na flecie. Nabrał nawet skruchy za morderstwo, które popełnił i przeprosił wdowę po George'u Merretcie. Czasami był uparty – kiedyś odmówił wejścia do domu podczas śnieżycy, szczekając na swoich służących: „Mogę wyjść i mogę wybrać własną pogodę!” – ale poza tym był idealnym więźniem.

Ale w nocy był katastrofą. Poczuł obserwujące go spojrzenia młodych chłopców, usłyszał ich kroki, gdy przygotowywali się do wytłumienia jego twarzy chloroformem. Bezradnie patrzył, jak intruzi wpadają do jego pokoju, wpychają mu lejki do ust i wlewają chemikalia do gardła. Skarżył się, że najeźdźcy weszli z nożami i nieokreślonymi narzędziami tortur i operowali jego serce. Inni zmuszali go do nikczemnych aktów deprawacji. W pewnym momencie jego napastnicy porwali go i wywieźli aż do Konstantynopola, gdzie publicznie próbowali, mówiąc słowami Minora, „zrobić ze mnie alfonsa!”

Minor próbował ich powstrzymać. Zabarykadował drzwi krzesłami i biurkami. Stworzył pułapki, przywiązując sznurek do klamki i łącząc go z meblami (logika polega na tym, że jeśli ktoś otworzyłby drzwi, meble zapiszczałyby po podłodze i działały jak alarm przeciwwłamaniowy z min-pułapką). Zaprenumerował czasopisma inżynierskie, prawdopodobnie w nadziei na lepsze porady budowlane. Ale nic z tego nie pomogło jego stanowi. Jeden z lekarzy Broadmoor opisał go jako „obficie szalonego”.

Jedynym i jedynym przedmiotem, który prawdopodobnie zajmował więcej miejsca w umyśle Minora niż jego nękacze nocą, był Oxford English Dictionary. Praca kuratorska nie tylko dawała mu pozory spokoju, ale także dawała mu szansę na inny rodzaj odkupienia.

Okazuje się, że nie był to pierwszy raz, kiedy Minor przyczynił się do powstania ważnego podręcznika. W 1861 roku, kiedy był studentem pierwszego roku medycyny w Yale, Minor pomagał współtworzyć Słownik języka angielskiego Webstera. Książka kierowana przez uczonych z Yale była pierwszym dużym słownikiem angielskim zredagowanym przez zespół wyszkolonych leksykografów, a wydanie 114 000 słów opublikowane w 1864 roku stało się wówczas największą masowo produkowaną książką na świecie. Minor asystował profesorowi historii naturalnej, ale kiedy ten profesor zachorował, zielony student medycyny skutecznie przejął jego obowiązki. Był w drodze ponad jego głową. Popełnił niechlujne błędy, co skłoniło jednego z krytyków do nazwania wkładu Minora „najsłabszą częścią książki”.

Oxford English Dictionary był okazją do zadośćuczynienia, a Minor podjął się tego zadania z zapałem człowieka, który nie miał nic poza czasem.

Redaktorzy słownika doradzili wolontariuszom takim jak Minor, aby skupili się na rzadkich lub barwnych terminach, przyciągających wzrok słowach, takich jakpawianlubbeczećlubzgiełki ignorować wypełniacze gramatyczne, takie jaki,z, lub. Jednak wielu ochotników, chcąc zaimponować filologom z Oksfordu, poszło za daleko: podawali więcej cytatów dla zawiłych słów, takich jak, cóż,zawiłyi kilka cytatów dla prostych słów, takich jak np.prosty. Pominięcia te sfrustrowały Murraya, który narzekał: „Moi redaktorzy muszą szukać cennych godzin na cytaty z przykładami zwykłych słów, które czytelnicy zlekceważyli, uważając je za niegodne włączenia”.

Nie pomogło to, że redaktorzy nigdy nie byli w stanie przewidzieć, co wyjdzie przez drzwi. Każdego dnia musieli przesiewać i organizować setki, czasem tysiące nieoczekiwanych cytatów. Ale Minor nie wysyłał losowo ofert. To, co uczyniło go tak dobrym, tak płodnym, to jego metoda: zamiast kopiować cytaty, chcąc nie chcąc, przeglądał swoją bibliotekę i sporządzał listę słów dla każdej książki, indeksując położenie prawie każdego słowa, które zobaczył. Katalogi te skutecznie przekształciły Minor w żywą, oddychającą wyszukiwarkę. Musiał po prostu skontaktować się z redaktorami Oxfordu i zapytać:Więc z jakimi słowami potrzebujesz pomocy?

Jeśli na przykład redaktorzy potrzebowali pomocy w znalezieniu cytatów z terminuseskwipedalia—długie słowo, które oznacza „bardzo długie słowa” — Minor mógłby przejrzeć swoje indeksy i odkryć, żeseskwipedaliaznajdował się na stronie 339 ofDykcja, na stronie 98 ofZnajome dialogi i popularne dyskusje, na stronie 144 ofBurleskowe sztuki i wiersze, i tak dalej. Mógł przeglądać te strony, a następnie spisywać odpowiednie cytaty.

Indeks minora do księgi z 1687 r.Podróże Monsieur de Thevenot do Lewantu, który zawiera słowa kluczowe, takie jakakacjaitaniec.Zdjęcie dzięki uprzejmości Oxford University Press i Simona Winchestera. Powielony za zgodą rodziny Minor.

Pierwsza prośba Oxfordu była jednak mniej egzotyczna: tak było…sztuka. Redaktorzy odkryli 16 znaczeń, ale byli przekonani, że istnieje więcej. Kiedy Minor przeszukał swoje indeksy, znalazł 27. Personel Oksfordu był zachwycony. Jak pisze Winchester: „Wiedzieli teraz, że pod tym tajemniczo anonimowym adresem w Crowthorne, najprawdopodobniej mieli pod ręką, jak gdyby, zapas w pełni zindeksowanych słów wraz z ich skojarzeniami, cytatami i cytatami”. Zrobili Minor jako źródło kłopotliwych słów dla zespołu.

Przez resztę lat 90. XIX wieku Minor wysyłał do subredaktorów w Oksfordzie nawet 20 cytatów dziennie. Jego zgłoszenia cieszyły się absurdalnie wysokim wskaźnikiem akceptacji; tak wysoki, że w pierwszym tomie OED – wtedy zwanymNowy słownik języka angielskiego, opublikowanej w 1888 r. — James Murray dodał podziękowania dla „Dr. WC Minor, Crowthorne”.

Murray nie miał jednak pojęcia o tożsamości swojego współpracownika. „Nigdy nie zastanawiałem się, kim może być Minor” – powiedział. „Myślałem, że był albo praktykującym lekarzem o gustach literackich, który miał dużo wolnego czasu, albo emerytowanym lekarzem lub chirurgiem, który nie miał żadnej innej pracy”.

W 1891 roku obaj wymienili osobiste listy i zgodzili się spotkać w Broadmoor. Kiedy Murray przybył, jakakolwiek niespodzianka, gdy zobaczył jego najlepszego współpracownika zamkniętego w szpitalu dla obłąkanych, wydaje się szybko minąć: siedzieli i rozmawiali godzinami w celi Minora.

Murray pisał: „znalazłem go, o ile mogłem zobaczyć, tak zdrowego jak ja”.


To był chłodny grudniowy poranek kiedy William C. Minor odciął mu penisa.

W przeciwieństwie do innych pacjentów w Broadmoor, Minorowi pozwolono nosić w kieszeni scyzoryk, którego kiedyś używał do wycinania oprawionych stron swoich starych, pierwszych wydań książek. Minęły jednak lata, odkąd użył go po raz ostatni, a pewnego wietrznego dnia w 1902 roku Minor naostrzył ostrze, zacisnął opaskę uciskową wokół nasady penisa i wykonał to, co środowisko medyczne może delikatnie określić jakoautopeotomia.

Wystarczył jeden szybki ruch nadgarstkiem. Po poćwiartowaniu swojego członka Minor spokojnie zszedł po schodach do bramy bloku 2 i zawołał o pomocnika. — Lepiej poślij natychmiast po oficera medycznego! wrzasnął. „Sam się zraniłem!”

Opiekunowie bali się, że może wydarzyć się coś tak strasznego. W ostatnich latach Minor stawał się coraz bardziej religijny — co samo w sobie było nieszkodliwe — ale jego przebudzona duchowość przejawiała się w najbardziej bezowocny sposób: jego nienasycony apetyt seksualny, jego haniebnie pożądliwa przeszłość i nadużycia seksualne, które nękały go o zmroku napełnił go nieustającym poczuciem winy. „Wierzył, że całe jego ciało było całkowicie nasycone lubieżnością przez ponad 20 lat, podczas których miał relacje z tysiącami nagich kobiet, noc po nocy…” – czytamy w dokumentacji medycznej Minora. „Ale kiedy został schrystianizowany, zobaczył, że musi odciąć się od lubieżnego życia, które prowadził”.

Rzeczywiście Sever.

Chirurgia przeprowadzona przez Minora nie zmniejszyła częstych nocnych fantazmatów ani nie zmniejszyła jego popędów seksualnych. Przed incydentem twierdził, że jego goście zmuszali go do seksu z setkami kobiet „od Reading do Land’s End”, a potem nadal skarżył się na niechcianych napastników. Mniej więcej w tym czasie, gdy Minor wracał do zdrowia w ambulatorium, przestał współtworzyć Oxford English Dictionary.

Przez kolejne lata Minor i Murray kontynuowali korespondencję i pozostawali ciepłymi znajomymi. W 1905 roku, kiedy Murray był na wycieczce na Przylądek Dobrej Nadziei, Minor wysłał swojemu oddanemu redaktorowi pieniądze na pokrycie wydatków. Pięć lat później Murray odwzajemnił przysługę, dołączając do starań o powrót podupadającego człowieka z powrotem do Stanów Zjednoczonych. Zadziałało. W 1910 roku, po ponad trzech dekadach spędzonych w Broadmoor, Minor został przetransportowany z powrotem do azylu w Ameryce. Kiedy zmarł 10 lat później, w 1920 roku, żaden nekrolog nie wspominał o jego osiągnięciach. Ale nie trzeba było szukać daleko, aby je znaleźć: wystarczyło otworzyć strony oksfordzkiego słownika.

w jakim kolorze nosi drużyna gospodarzy?

W przedmowie do piątego tomu OED James Murray opublikował następujące podziękowania: „Po drugie dzięki wkładowi dr. Fitzedwarda Halla [jednego z najwcześniejszych głównych współpracowników OED] w ulepszanie naszej ilustracji historii literackiej jednostki słowa, zwroty i konstrukcje były słowami doktora WC Minora, otrzymywanymi tydzień po tygodniu za słowa, nad którymi faktycznie pracujemy”.

W innym miejscu Murray napisał: „Najwyższą pozycję zajmuje… z pewnością dr W. C. Minor z Broadmoor, który w ciągu ostatnich dwóch lat przesłał nie mniej niż 12 000 cytatów [sic]…. Wkład dr Minora w ciągu ostatnich 17 lub 18 lat był tak ogromny, że z łatwością moglibyśmy zilustrować ostatnie 4 stulecia wyłącznie na podstawie jego cytatów”.

Rzeczywiście, trudno pojąć ogrom wkładu Minora. Dostarczył materiał do wpisów tak niejasnych jakdhobii tak powszechne jakbrud. Dziś OED nazywa siebie „ostatecznym zapisem języka angielskiego” i definiuje ponad 300 000 słów (ponad pół miliona, jeśli liczyć kombinacje słów i pochodne). Pozostaje autorytatywnym punktem odniesienia zarówno dla sal sądowych, decydentów politycznych, jak i entuzjastów etymologii; lingwiści traktują go jako barometr tego, gdzie język był i dokąd może zmierzać. Duża w tym zasługa Minora.

Dziś stosy książek, które tak cennie przejrzał, są schowane w Bodleian Library w Oksfordzie. Co najmniej 42 z jego słynnych indeksów słów jest chronionych w osławionych archiwach Oxford English Dictionary.

Słowa zawarte w nim są bardzo podobne do samego człowieka.

Minor był chirurgiem, weteranem i mordercą. Był Yalie, malarzem i zagrożeniem dla innych. Był uzależniony od seksu, zreformowany deista i (najprawdopodobniej) schizofrenik paranoidalny. Cechy charakterystyczne postaci Minora – jakie jest jego życieOznaczało— przesunięty w czasie i nigdy nie da się zredukować do jednej identyfikacji.

Ale byłoby miło pomyśleć, że jedna definicja znalazłaby się u góry strony: „Największy zewnętrzny współpracownik Oxford English Dictionary”.