Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Artykuł

Podejrzane umysły: Dziwaczna, 40-letnia historia obserwacji Elvisa Presleya

najwyższy-lider-limit'>

16 sierpnia 1977 roku w Memphis w stanie Tennessee wydarzyło się coś doniosłego. Była to albo śmierć Elvisa Presleya w wieku 42 lat, jak uważa ponad 80 procent Amerykanów, albo początek najbardziej spektakularnego aktu zniknięcia w historii ludzkości.

Teorie „Elvis żyje” są tak różnorodne, jak liczne, i krążą po jego śmierci. Opuścił królestwo popularnych artystów i dołączył do szeregów Wielkiej Stopy, potwora z Loch Ness, a dla niektórych Jezusa. Poniżej znajduje się krótka historia tego, dlaczego niektórzy ludzie nie pozwalają tej amerykańskiej ikonie spoczywać w spokoju.

jak ulice mają swoje nazwy?

PIERWSZA WIDOK

Podobno 16 sierpnia 1977 roku po południu mężczyzna uderzająco podobny do Elvisa kupił bilet w jedną stronę z międzynarodowego lotniska Memphis do Buenos Aires. Podobno podał nazwisko Jon Burrows, pseudonim używany przez Elvisa podczas meldowania się w hotelach. Patrick Lacy, autor książkiOdkodowany Elvis, twierdzi, że zdemaskował tę popularną i całkowicie bezpodstawną historię, przeprowadzając wywiady z urzędnikami lotniska i ustalając, że loty międzynarodowe z Memphis nie były dostępne w 1977 roku. rodzinnego miasta, aby zarezerwować bilety lotnicze w celu sfingowania własnej śmierci. Może Elvis pomyślał, że jego umiejętności aktorskie pomogą mu uniknąć podejrzeń.

POGRZEB

Wiele intryg „Elvis żyje” skupia się 18 sierpnia 1977 roku, w dniu pogrzebu Presleya. Nagranie z usługi pokazuje karawaniarzy walczących o podniesienie 900-funtowej miedzianej trumny. Król w późniejszych latach przybrał kilka funtów, ale nie ma mowy, żeby pchał pół tony. Jedno wyjaśnienie: trumna była wyposażona w system chłodzenia — taki, jakiego używa się, aby zapobiec stopieniu się woskowego manekina ukochanej celebrytki w upalny letni dzień. Brzmi jak szalony? Kuzyn Presleya, Gene Smith, pomyślał, że ciało wyglądało trochę dziwnie. „Jego nos wyglądał trochę pulchnie, a prawy bokobrod wystawał prosto – wyglądał na około cala” – powiedział Smith w specjalnym wydaniu z 1991 roku.Akta Elvisa. „A jego linia włosów wyglądała jak treska lub coś, co było przyklejone”. Smith był również zaniepokojony gładkością zwykle zrogowaciałych dłoni Presleya i potem na jego czole.

Uważni fani byli jeszcze bardziej przerażeni, gdy zobaczyli nagrobek króla. Napis głosi „Elvis Aaron Presley”, mimo że otrzymał drugie imię „Aron”, prawdopodobnie na pamiątkę jego martwego brata bliźniaka, Jessego Garona. Teoria jest taka, że ​​Elvis użył nieprawidłowej pisowni, aby zasygnalizować fanom, że wciąż żyje. Inny z kuzynów Elvisa, Billy Smith, twierdził, że piosenkarz po prostu wolał bardziej powszechną pisownię podwójnego A, jako dokumenty prawne z podpisem Presleya.

SAMA ŚMIERĆ

Tradycyjnie nie można urządzić pogrzebu bez śmierci, a to, co zabiło króla, jest kolejnym głównym źródłem kontrowersji. Oficjalną przyczyną śmierci lekarza sądowego była „choroba nadciśnieniowa serca związana z miażdżycową chorobą serca”. Elvis w ostatnich dniach ważył co najmniej 250 funtów, a jeden z pracowników szpitala Baptist Memorial Hospital powiedział:Toczący Kamień, miał „tętnice 80-letniego mężczyzny”. Tak więc ogromny atak serca nie jest zbyt daleko idący. Ale toksykolodzy znaleźli ponad 10 leków w systemie Presleya, podsycając spekulacje, że „polifarmacja” odegrała rolę w jego śmierci.

Ogólne zamieszanie wokół tych i innych żargonowych wyjaśnień przyczyn śmierci niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju teorii spiskowych. Podobnie jak kwestie związane z oficjalnymi dokumentami. Akt zgonu Elvisa pozostanie tajemnicą do 2027 roku, 50 lat po jego śmierci. Chociaż może się to wydawać kolejnym dowodem na zatajenie, w rzeczywistości jest to kwestia prawa stanu Tennessee. Co do raportu z autopsji Presleya: jest to prywatny dokument rodzinny, który prawdopodobnie nigdy nie ujrzy światła dziennego.

ZDJĘCIE DOMU BASENU

Druga duża obserwacja Elvisa miała postać zdjęcia zrobionego 31 grudnia 1977 roku. Podczas wizyty w Graceland z rodziną mężczyzna o imieniu Mike Joseph zrobił kilka przypadkowych zdjęć domku przy basenie Presleya. Kilka lat później, przyglądając się im pod lupą, Joseph dostrzegł mroczną postać podobną do Elvisa siedzącą w drzwiach. Eksperci firmy Kodak potwierdzili, że nic nie zostało spreparowane, więc wydaje sięktośwyglądał przez okno. W wywiadzie dla Larry'ego Kinga dobry kumpel Elvisa, Joe Esposito, zasugerował, że na zdjęciu był inny współpracownik Presleya, Al Strada. To wyjaśnienie było wystarczające dla Józefa, ale nie wszyscy są zadowoleni.

Podobny przypadek błędnej tożsamości wywołał pewne emocje kilka lat później, kiedy agent sportowy Larry Kolb został schwytany, wyglądając niesamowicie jak Elvis obok swojego klienta (i kumpla Elvisa) Muhammada Ali i Jesse Jacksona na zdjęciu w gazecie z 1984 roku. Kolb wystąpił z oryginalną kolorową wersją obrazu, udowadniając, że to on – a nie Elvis – w ujęciu, ale to nie pozostawia sprawy do końca. Poproszony w wywiadzie o zidentyfikowanie mężczyzny w tle, Ali rzekomo powiedział: „To mój przyjaciel Elvis”.

KRÓL KALAMAZOO

Pod koniec lat 80. epicentrum wszechświata „Elvis żyje” przeniosło się do Kalamazoo w stanie Michigan, miasta, w którym Elvis grał cztery miesiące przed śmiercią. W 1988 roku Louise Welling z pobliskiego Vicksburga twierdziła, że ​​widziała Presleya stojącego w kolejce w lokalnym supermarkecie Felpausch. Kołysał oczywiście biały kombinezon i kupował bezpiecznik elektryczny. Córka Wellinga śledziła go później, jak szalił Whoppers w Burger Kingu. „Co sprawia, że ​​ta relacja jest niewiarygodna wiarygodność” — powiedział ekspert David AdlerLos Angeles Timesw wywiadzie promującym jego książkę kucharską o tematyce Presleya, „jest to, że Burger King był zdecydowanie ulubioną siecią fast foodów Elvisa”.

POWRÓT NA DUŻY EKRAN?

Hullabaloo Kalamazoo spowodowało serię obserwacji Elvisa w późnych latach 80-tych, z których wiele wiązało się z robieniem przez króla nierealnych rzeczy, takich jak pompowanie benzyny lub kupowanie fast foodów. Były one zgodne z poglądem, że sfingował własną śmierć, aby uciec przed opinią publiczną (lub mafią, jak głosi jedna z teorii) i powrócić do swoich skromnych korzeni. Ale Elvis uwielbiał filmy – zagrał w 31 latach – i Boże Narodzenie, więc prawie ma sens, że zaryzykuje rozwalenie swojej okładki, występując w świątecznej komedii z 1990 rokuSam w domu.

niech właściwy w bliźnie

Zwolennicy tej dziwacznej teorii twierdzą, że 55-letni Presley pojawił się w tle sceny, w której postać Catherine O’Hary utknęła na lotnisku Scranton, próbując wrócić do domu i syna. Za nią stoi brodaty facet, który wygląda trochę jak Elvis wCharro!(1969) i przechyla głowę w sposób, który według teorii spiskowych jest identyczny z manierami scenicznymi Presleya. Co ciekawe, reżyser Chris Columbus wszedł doSam w domuwłaśnie zrobiłemHotel złamanych serc, flop z 1988 roku o dzieciakach, które próbują porwać Elvisa. Kolumb iSam w domugwiazda Macaulay Culkin śmieje się z teorii w komentarzu na DVD, ale tożsamość statysty pozostaje nieznana. Nawet jeśli prawdziwy brodaty mężczyznabyliwysuwając się, prawdopodobnie nie zabiłoby to historii.

PRESLEY GRUPĄ

Latem 2016 roku wideo z Graceland, rzekomo Elvisem, wstrząsnęło internetem. W klipie siwowłosy koleś w czapce bejsbolowej i koszulce Elvisa Weeka robi awanturę z jakimś drutem i wyciąga dwa palce – najwyraźniej jakaś wskazówka numerologiczna – gdy przechodzi obok kamery.

Film obejrzano ponad 2 miliony razy na YouTube – znacznie więcej niż ten, w którym sprytny fan Elvisa obala całą sprawę, rozmawiając z rzeczywistym pracownikiem Graceland, uprzejmym dżentelmenem o imieniu Bill Barmer. „Tak naprawdę nie mam 81 lat”, mówi Barmer, który następnie porównuje się doPokemon Gopostać.

PRZYSZŁOŚĆ

Teorie „Elvis żyje” nie mogą trwać wiecznie. Mężczyzna miałby teraz 80 lat, a najstarsza osoba w historii dożyła zaledwie 122 lat. Oznacza to, że mamy może kolejne 40 lat historii o Królu, który odpoczywał w Argentynie lub popijał kawę u Tima Hortonsa lub robił to, co robił. starszy mężczyzna, który ukrywa się od administracji Cartera. Chyba że okaże się, że Elvis jest nieśmiertelny.

Archiwum Hultona/Getty Images

W wywiadzie towarzyszącymAntologia BeatlesówNa DVD George Harrison porównuje krótkie spotkanie z Elvisem w 1972 roku w Madison Square Garden do „spotkania z Wisznu, Krishną czy coś takiego”. Jego włosy były czarne, skóra opalona, ​​a jego aura sprawiała, że ​​Beatles czuł się jak „zarozumiały mały nikt”. Harrison mógł sugerować coś, co Mojo Nixon i Skid Roper powiedzieli dość zręcznie w swoim singlu z 1987 roku „Elvis Is Everywhere”. Żywy czy martwy, Presley jest bóstwem popkultury, którego nigdy nie przestaniemy czcić.