Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Artykuł

11 rzeczy, o których możesz teraz nie wiedzieć To właśnie nazywam muzyką!

najwyższy-lider-limit'>

Niezależnie od tego, czy była to reklama telewizyjna do późnych godzin nocnych, czy pokaz Walmart, są szanse, że się natknąłeśTeraz to właśnie nazywam muzyką!Te składanki z największymi przebojami zadebiutowały w Stanach Zjednoczonych w 1998 roku i zawierają listy utworów składające się z najgorętszych singli w muzyce. I chociaż 69. część została wydana na początku tego roku, marka jest w rzeczywistości znacznie starsza. Aby bliżej przyjrzeć się tej najlepszej serii — w tym, dlaczego świnia była zaangażowana w jej tworzenie — zapoznaj się z naszymi notatkami.

  1. Teraz to właśnie nazywam muzyką!powstała w Wielkiej Brytanii.

Tylna okładka pierwszegoTeraz to właśnie nazywam muzyką!album, który zawierał zdjęcie starego plakatu, który zainspirował jego nazwę.Bradford Timeline, Flickr // CC BY-NC 2.0

Teraz to właśnie nazywam muzyką!nie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Marka faktycznie powstała w 1983 roku, kiedy brytyjskie wytwórnie płytowe Virgin Records i EMI połączyły siły, aby stworzyć kompilację popularnych wykonawców na kontrakcie, takich jak Phil Collins, Tina Turner i UB40. Pomysł polegał na tym, aby większe nazwiska zwracały uwagę na mniej znanych artystów.

prawdziwy synek z opowieści o Bronksie
  1. ImięTeraz to właśnie nazywam muzykązostał zainspirowany plakatem świni.

Podczas gdy dyrektorzy Virgin zastanawiali się nad możliwymi tytułami do wydania, zwrócili uwagę na plakat duńskiego bekonu, który założyciel Virgin, Richard Branson, kupił w sklepie wielobranżowym jako nowość. Plakat przedstawiał śpiewającego kurczaka i świnię, która najwyraźniej była zadowolona z tego, co usłyszał. Nad świnią napis głosił: „Teraz. To właśnie nazywam muzyką. Tak Virgin postanowił nazwać płytę.

  1. KażdyTeraz to właśnie nazywam muzyką!album ma być kapsułą czasu.

PierwszyTeraz to właśnie nazywam muzyką!album, który ukazał się w listopadzie 1983.Bradford Timeline, Flickr // CC BY-NC 2.0

Pierwsza brytyjska rataTeraz to właśnie nazywam muzyką!sprzedał się w 900 000 egzemplarzy i odniósł ogromny sukces. Od tego momentu co roku ukazywały się trzy albumy, a proces selekcji w dużej mierze pozostał taki sam. Jeff Moskow, który nadzoruje tory do amerykańskiej edycji, powiedziałCZASw 2014 roku priorytetem marki jest dostarczenie migawki muzyki popularnej w danej epoce. Moskwa analizuje dane dotyczące słuchowisk radiowych, sprzedaży albumów i transmisji strumieniowych, a także obserwacje w mediach społecznościowych, aby określić, co jest istotne w kulturze. „Powinieneś być w stanie chwycićTeraz 4lubTeraz 25lubTeraz 50i doceń muzykę w tym szczególnym momencie” – powiedział. 'Terazma dać ci ten obraz.

  1. Nikt nie był pewienTeraz to właśnie nazywam muzyką!pracowałby w USA

Terazspędził 15 lat w Wielkiej Brytanii, zanim Sony i Universal, które wspólnie produkują albumy, zdecydowały się sprowadzić je do Stanów Zjednoczonych w 1998 roku. wytwórnie płytowe rzadko współpracowały ze sobą. Producenci musieli przekonać ich, że włączenie popularnych piosenek nie spowoduje kanibalizacji sprzedaży albumów artysty – zamiast tego prawdopodobnie przyniesie odwrotny skutek, sprowadzając nowych słuchaczy do działań, na które w przeciwnym razie mogliby nie być narażeni.

  1. Nie wszyscy artyści są zainteresowani udziałem wTeraz to właśnie nazywam muzyką!.

Aby utwór pojawił się naTerazwydawnictwa, wytwórnie płytowe i artyści muszą wyrazić zgodę. W rozmowie z Thrillist w 2017 roku Moskow powiedział, że młodsi artyści są bardziej entuzjastycznie nastawieni do prezentowania swojej muzyki szerszej publiczności, podczas gdy bardziej doświadczeni artyści, którzy być może są w pobliżu nieco dłużej, są bardziej „zamyśleni” i niechętnie udzielają zgody. Bruce Springsteen jest jednym z przykładów artysty, który jeszcze nie powiedział „tak”Teraz.

  1. Nie wolno przeklinaćTerazUtwory CD.

Po wybraniu utworu producenci starają się uzyskać edycje radiowe, które zazwyczaj usuwają wszelkie przekleństwa obecne w wersji albumu. Powodem jest grupa docelowaTerazmoże mocno skłaniać się ku nastolatkom. Kompilacje są często odtwarzane w samochodach, przy których dzieci mogą śpiewać, a przeklinanie może wywołać gniew rodziców.

  1. Jest powód, dla którego nie pojawiają się artyściTeraz to właśnie nazywam muzyką!obejmuje.

ile postaci w wojnie i pokoju

Teraz to właśnie nazywam muzyką! 5, który został wydany w Wielkiej Brytanii w sierpniu 1985 roku.Bradford Timeline, Flickr // CC BY-NC 2.0

PierwszyTerazwydanie w Wielkiej Brytanii zawierało kolaż niektórych zaangażowanych muzyków (podobieństwo Phila Collinsa było tam dwukrotnie – zarówno jako artysta solowy, jak i jako członek Genesis), a kolejne trzy miały również zdjęcia promocyjne artystów takich jak David Bowie, Annie Lennox, Klub Kultury, Królowa i Lionel Richie. Ale począwszy od piątej części, która przedstawiała tylko świnkę maskotkę z wczesnych dni, kolejne wydania prawie zawsze zawierały grafikę zamiast jakichkolwiek fotografii artysty. To dlatego, że uzyskanie pozwolenia na licencje na piosenki jest już wyzwaniem: wszelkie problemy w ostatniej chwili z uzyskaniem zgody na zdjęcie tylko skomplikowałyby cały proces i mogłyby opóźnić wydanie albumu.

  1. Niektóre piosenki nie są odpowiednie dlaTerazkompilacje.

Terazutwory są zazwyczaj podzielone na trzy kategorie: aktualne hity, najnowsze hity i piosenki, które mogą być hitami w najbliższej przyszłości. W większości wszystkie wybory są na ogół optymistyczne. Kiedy Moskwa ścigała politycznie naładowanego zdobywcę Grammy „This Is America” Childish Gambino, zarówno on, jak i wytwórnia płytowa zgodzili się, że ostatecznie była ona zbyt mocna i poważna dla kolekcji.

ciekawostki o biegunie północnym
  1. Wiele przemyśleń włożono w kolejność torów.

Klejnot dla amerykańskiej wersjiTeraz to właśnie nazywam muzyką!4, który ukazał się w lipcu 2000.Christo Drummkopf, Flickr // CC BY 2.0

KuratorTerazwydanie to coś więcej niż tylko wybór kilku piosenek. Moskwa poświęca sporo czasu na uporządkowanie wybranych utworów. Szybsze i bardziej optymistyczne utwory zazwyczaj rozpoczynają album, z wolniejszymi balladami w środku. Jeśli dołączona jest piosenka country, zwykle znajduje się ona na końcu (np. „You Make It Easy” Jasona Aldeana jako utwór 16 z 17 w 2018 r.Teraz 66.Terazma również tendencję do minimalizowania przerw między utworami, dzięki czemu wydaje się, że jest to ciągły strumień muzyki. Większość piosenek zaczyna się od tego, co byłoby kolejnym taktem po tym, który właśnie się skończył.

„Każdy, kto kiedykolwiek nagrał mixtape lub naprawdę pracował nad playlistą, wie, co to za sztuka” – powiedział Moskow.CZAS. „Próbuje nadać muzyce sens, biorąc kilka różnych rodzajów muzyki i grupę artystów i porządkując to, dźwiękowy gobelin, który ma sens dla słuchacza”.

  1. Teraznadal dobrze się sprzedaje dzięki samochodom.

W erze strumieniowego przesyłania muzyki trudno wyobrazić sobie ludzi sięgających po nośniki fizyczne. JeszczeTeraznadal sprzedaje płyty CD po obu stronach stawu i nie bez powodu. Wiele samochodów jest nadal wyposażonych w odtwarzacze CD, dzięki czemuTerazpłyta jest atrakcyjną opcją jako ścieżka dźwiękowa do jazdy. Fizyczny dysk jest również zakupem impulsowym i łatwym do zdobycia, gdy dana osoba potrzebuje szybkiego prezentu.

  1. Teraz to właśnie nazywam muzyką!kiedyś myślał o pozbyciu się liczb.

ZTerazświętujemy ponad 100 rat w Wielkiej Brytanii (Teraz 102, który zawiera dwa ostatnie hity Ariany Grande, wychodzi w kwietniu 2019) i 69 w USA, wydaje się nie do pomyślenia, aby marka kiedykolwiek chciała odejść od systemu numeracji. Ale na początku pojawiły się obawy, że oznaczenie płyty „21” lub „40” może sprawić, że konsumenci będą myśleć, że jest to coś przestarzałego. Liczby faktycznie stały się atutem, a ludzie teraz identyfikują swoje pierwszeTerazzakup z numerem. Do tej pory najbardziej imponująca liczba serii to 250 milionów, całkowita liczba albumów sprzedanych na całym świecie od momentu jej premiery w 1983 roku.Terazsprzedał się w ponad 100 milionach egzemplarzy. Nieźle jak na kilka mixtape'ów.